Dziwnie się czuję, kiedy wracam z pracy w godzinach tak wczesnych jak dzisiaj (po 14) i zazwyczaj nie wiem wtedy, co ze sobą zrobić. Chociaż potencjalne zajęcia i obowiązki krzyczą i wołają z każdego kąta. Ale jakoś ciężko się za nie zabrać. Dlatego dzisiaj postanowiłam, że zrobię coś miłego dla mojego Niemęża, żeby osłodzić mu powrót z pracy. A dla takiego czekoladoholika jak on, świetną niespodzianką będzie mus czekoladowy. Jego dodatkowe zalety to fakt, że szybko i łatwo się go przyrządza oraz niewielkich nakładów finansowych to wymaga.
No to czas na przepis:
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 4 jajka
- 3 łyżki cukru
- 4 łyżki wody
- 2 łyżki masła
Czekoladę łamiemy na kawałki. Do niewielkiego garnka wrzucamy czekoladę, masło i wlewamy wodę. Rozpuszczamy ciągle mieszając. Żółtka ucieramy z cukrem i dodajemy do przestudzonej czekolady. Dobrze mieszamy. Białka ubijamy i łączymy z masą czekoladową. Rozlewamy do pucharków i odstawiamy do lodówki na minimum trzy godziny, aby deser stężał.
Jeśli ktoś lubi można dodać odrobinę cukru waniliowego.
Ja tym razem udekorowałam go dodatkowo truskawkami, bo jakoś mi ten zestaw pasował :)
A tak prezentuje się gotowy mus:
Ależ narobiła mi apetytu. Akurat mam własne truskawki, więc spróbuje zrobić taki mus. Mam nadzieję, że mi się uda.
OdpowiedzUsuńCyrysia - Dość łatwy do zrobienia, więc powinien się udać :) Daj znać jak smakowało :)
UsuńMuszę to zrobić :D Szkoda tylko, że w domu nie mam już czekolady xD
OdpowiedzUsuń